Hej,
Jak mijają wakacje? ;)
Bo mi super, jestem na półkoloniach końskich przez 2 tygodnie :)
Wczoraj 26.06.2016 zdawałam na odznakę woltyżerską dzięki, której w ten sam dzień moja drużyna mogła wystąpić.
Jak byście myśleli to zdawanie na odznakę nie jest trudne :)
Trzeba dobrze zrobić ćwiczenia na koniu jak wskok, siad podstawowy, flaga (bez ręki), klęk, wyrzut przodem, pół młynka, wyrzut tyłem i oczywiście zeskok :P
Żeby nie było tak łatwiutko to trzeba jeszcze umieć pytania, do nauki jest ich około 345 a z woltyżerki około 40 pytań. Oczywiście nie pytają się was ze wszystkich :)
Jedynie z 3 lub więcej i z woltyżerki około 2. Zależy jak będziecie odpowiadać :P
No i odznaka nie jest taka jak się może wszystkim wydawać - odznaką do przypięcia. :)
Jest to kartka z waszymi danymi, która pozwala wam występować w zawodach na różnych poziomach.
Oto stroje w których występowało Baborówko :)
Nasz ukochany konik Ferara i moje przyjaciółeczki z woltyżerki. Główną przedstawicielką Baorówka jest Tosia :)
Co do zawodów to poszły doskonale - 2 pierwsze miejsca :)
Za układ techniczny w, którym występowała tylko Tośka, dostała 1. miejsce. :D
Za występowanie w zespole - Az1 * dostałyśmy pierwsze a zarazem ostatnie miejsce :P
Miała przyjechać jeszcze warszawa na zawody ale nie przyjechała i nie miałyśmy konkurencji :(
Ale o pierwsze miejsce to nie musiałyśmy się więc martwić :)
Dostałam puchar, książkę, smycz, bransoletkę oraz dla mojego zespołu trampolinie, co się przydało bo nasza stara się kompletnie zepsuła. No i jak co to jest ona po to by łatwiej było wchodzić na sztucznego konia :) Teraz pokażę wam jedną z nagród które dostałam :)
Do zobaczenia! :D