Cześć,
Jak z tytułu wynika jestem nad morzem :)
A morze to jest zameduzowane :)
Nie wiem czy we wszystkich miejscowościach nad Bałtykiem tak jest ale u mnie tak...
Wczoraj pojechałam rowerami nad morze i i poszłam do wody.
Na brzegu morza leżało mnóstwo meduz lub niektóre siłowały się co do dopłynięcia na głębsze wody.
I jakby nie poszłam i wrzuciłam je do wody tam gdzie jest głęboko.
Dziś znaowu byłam na plaży i co weszłam do wody to pływała jakaś meduza :)
Było ich chyba z tysiące!
Kiedy meduzki, które były tuż przy brzegu brałam i wypuszczałam głębiej to jakiś pan do mnie podszedł i się mnie spytał czy mnie nie parzą :P
Ależ oczywiście, że one nie parzą! :)
Więc jak ktoś zobaczy jakąś meduzę lżącą na piachu to niech się nie boi jej podnieść bo to wogule nie parzy ^.^
A, że nie mam zdjęć to dam wam parę z internetu zdjęć z meduzami u nas nad Bałtykiem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz